Za co kochamy knajpki, kawiarenki i herbaciarnie? Za dyskretny półmrok wnętrz, możliwość podpatrywania innych ludzi, za to, że jest gdzie poplotkować, wreszcie za to, ze kawę i herbatę podają nam gotową i nie trzeba robić jej samemu. Kto w młodości nie zaznał kawiarnianego życia, ten nie wie, jak smakują godziny rozmów, flirtów i plotek w oparach kawowych aromatów i w poczuciu całkowitej niezależności od świata. No, może nie całkowitej... W kafejce tez trzeba umieć się znaleźć.
Zapraszam w piątek 29 stycznia 2010r sala multimedialna lub pracownia komputerowa godz. 14.40-15.25.