Matura tuż, tuż. Warto więc wiedzieć, co, poza oczywiście wiedzą, pomoże zwycięsko przebrnąć przez każdy egzamin, zarówno ustny, jak i pisemny. Podpowiadam, jak się ubrać, co zabrać ze sobą i jak nawiązać kontakt z komisją egzaminacyjną.
Wybierając się na egzamin, pamiętaj o tym, by ubrać się stosownie, wziąć ze sobą jakiś talizman i... by nie panikować.
* Ubierz się odpowiednio. Zdając egzamin na prawo jazdy,możesz zdecydować się na swobodniejszy strój. Wszystkie inne okazje wymagają konserwatywnej elegancji. Szorty, dekolty, mini spódnice są wykluczone. Źle wygląda także nadmiar biżuterii i ostry makijaż.
* Weź ze sobą jakiś talizman, który na pewno przyniesie ci szczęście (wiara czyni cuda). Nie targaj ze sobą misia z dzieciństwa, wybierz raczej rzecz, którą dyskretnie można schować (do torebki, kieszeni) lub powiesić na szyi.
* Mimo, że spodziewasz się ostrych nerwów ani w przeddzień, ani w dniu egzaminu nie bierz żadnych środków uspokajających. Nawet te ziołowe czy homeopatyczne, uważane powszechnie za nieszkodliwe, mogą wpłynąć negatywnie na twoją zdolność koncentracji i szybkość myślenia.
* Gdy ogarnie cię panika, opanuj ją robiąc 10 głębokich oddechów, które licz w myślach. Jeśli pomylisz się w rachunkach zacznij liczyć od nowa. Ta metoda ekspresowej relaksacji jest super skuteczna w każdej sytuacji, wpływającej negatywnie na stan twoich nerwów.
* Wybierz właściwą strategię. Na egzaminie ustnym zacznij odpowiadać od tematu, w którym czujesz się najsłabiej. Na koniec zostaw ten najprostszy, na który wiesz najwięcej. To pomoże ci zatrzeć negatywne wrażenie, jakie zrobisz na początku.
* Na teście pisemnym rozwiązuj zadania po kolei. Jeżeli trafisz na takie, z którym nie możesz sobie szybko poradzić nie trać czasu, zostaw je. Przejdź do następnego, a do tego nierozwiązanego wróć, jeśli ci starczy czasu.
* Gdy stajesz oko w oko z komisją, spróbuj nawiązać z jej członkami kontakt wzrokowy. Dobrze byłoby, gdyby udał ci się jakiś żart, który do ponurej egzaminacyjnej atmosfery wniósłby odrobinę humoru. Tylko niech ci nie przyjdzie do głowy pomysł opowiedzenia kawału z brzydkimi wyrazami lub o blondynce (nawet jeżeli w komisji taka nie zasiada).
* Siedź prosto i całą swą postawą staraj się pokazać, że ze wszystkim sobie poradzisz (nawet gdy tak nie jest). Nie wykręcaj nerwowo rąk, nie wybijaj obcasem nerwowo rytmu, nie baw się włosami. Im mniej będziesz robić gestów, tym lepiej.
W razie niepowodzenia - nie załamuj się.
PAMIĘTAJ! Nie ma takiego egzaminu, do którego nie można podejść po raz drugi! |